Niesławna progresja

Niesławna progresja

Współcześnie państwa regulują kwestie podatkowe i całego systemu według dwóch najbardziej sprawdzonych wzorców. Jednym z nich jest klasyczna progresja podatkowa. Termin znajomy zdecydowanej większości społeczeństwa i raczej niewzbudzających pozytywnych emocji. Przynajmniej u tych osób, które jako pracujący albo prowadzący działalność są już w grupie podmiotów zobowiązanych do wypełnienia obowiązku podatkowego. Znane progi podatkowe to ustalone za pomocą aktu ustawowego wysokości zobowiązań dla grup zarabiających w skali roku podatkowego określone kwoty. Czyli im więcej ktoś zarabia tym wyższe zobowiązanie. Historia zna system progresji, w którym przekroczenie granicy dochodów powodowało, że wyższą stawką był obciążany cały dochód. CO powodowało, że mimo nominalnej podwyżki pracownik otrzymywał mniejsze uposażenie. Co było w oczywisty sposób krzywdzące. System progresji, który obowiązuje obecnie polega na podobnej technice tyle, że wyższa stawka obejmuje tylko i wyłącznie nadwyżkę wypracowaną w danym okresie rozliczeniowym. Co powoduje, że przekroczenie progu nie jest już taką niekorzystną zmianą.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

You can leave a response, or trackback from your own site.